V Wydział Rodzinny i Nieletnich 93 1010 0055 1823 0041 4400 0005 VI Wydział Cywilny 66 1010 0055 1823 0041 4400 0006 - rachunek niniejszy nie służy do wnoszenia opłat od pozwu w EPU VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 39 1010 0055 1823 0041 4400 0007 VIII Wydział Cywilny 12 1010 0055 1823 0041 4400 0008 IX Wydział Karny Usługi uzupełniające 61/K/UU/SR INFORMACJA O OBOWIĄZKU ALIMENTACYJNYM 62/K/UU/SR INFORMACJA O MOŻLIWOŚCI PODWYŻSZENIA ALIMENTÓW 63/K/UU/SR INFORMACJA O MOŻLIWOŚCI OBNIŻENIA ALIMENTÓW 64/K/UU/SR INFORMACJA O WYGAŚNIĘCIU OBOWIĄZKU ALIMENTACYJNEGO 65/K/UU/SR INFORMACJA O POZBAWIENIU LUB OGRANICZENIU WŁADZY RODZICIELSKIEJ 66/K/UU/SR INFORMACJA O ZEZWOLENIU NA DOKONANIE CZYNNOŚCI PRZEKRACZAJĄCEJ ZAKRES ZWYKŁEGO ZARZĄDU MAJĄTKIEM DZIECKA 67/K/UU/SR INFORMACJA O ROZSTRZYGNIĘCIU W ISTOTNYCH SPRAWACH MAŁOLETNIEGO (NP. ZGODA NA WYDANIE PASZPORTU) 68/K/UU/SR INFORMACJA O UREGULOWANIU KONTAKTÓW Z DZIECKIEM 69/K/UU/SR INFORMACJA O USTALENIU OJCOSTWA 70/K/UU/SR INFORMACJA O ZAPRZECZENIU OJCOSTWA 71/K/UU/SR INFORMACJA O USTANOWIENIU ROZDZIELNOŚCI MAJĄTKOWEJ 72/K/UU/SR INFORMACJA O PRZYWRÓCENIE WŁADZY RODZICIELSKIEJ 73/K/UU/SR INFORMACJA O ZEZWOLENIE NA ZAWARCIE ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIEGO Z CUDZOZIEMCEM 74/K/UU/SR INFORMACJA O ZEZWOLENIE NA ZAWARCIE ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIEGO PRZEZ MAŁOLETNIĄ POWYŻEJ LAT 16 Sędziowie i Referendarze sądowi. Lista Sędziów i Referendarzy sądowych - Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie. Nazwisko i imię. Wydział. Altewęgier Katarzyna. VII Wydział Cywilny. Belowski Mariusz. III Wydział Karny. Biedrzycka Magdalena. I Wydział Cywilny Do właściwości I Wydziału Cywilnego należy rozpoznawanie w I instancji spraw z zakresu prawa cywilnego z obszaru właściwości tego Sądu, z wyłączeniem spraw rodzinnych rozpoznawanych w I i II instancji, spraw o uznanie orzeczeń sądów zagranicznych i spraw rejestrowych, oraz do rozpoznawania spraw o ubezwłasnowolnienie z obszaru właściwości Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, w których nazwisko osoby fizycznej lub oznaczenie osoby prawnej, jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej, bądź jednostki Skarbu Państwa wszczynającej postępowanie zaczyna się na litery od A do M. II Wydział Cywilny Do właściwości II Wydziału Cywilnego należy rozpoznawanie w I instancji spraw z zakresu prawa cywilnego z obszaru właściwości tego Sądu, z wyłączeniem spraw rodzinnych rozpoznawanych w I i II instancji, spraw o uznanie orzeczeń sądów zagranicznych i spraw rejestrowych, oraz do rozpoznawania spraw o ubezwłasnowolnienie z obszaru właściwości Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, w których nazwisko osoby fizycznej lub oznaczenie osoby prawnej, jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej, bądź jednostki Skarbu Państwa wszczynającej postępowanie zaczyna się na litery od N do Ż. III Wydział Cywilny Do właściwości III Wydziału Cywilnego należy rozpoznawanie w I instancji spraw z zakresu prawa cywilnego z obszaru właściwości tego Sądu, z wyłączeniem spraw rodzinnych rozpoznawanych w I i II instancji, spraw o uznanie orzeczeń sądów zagranicznych i spraw rejestrowych, oraz do rozpoznawania spraw o ubezwłasnowolnienie z obszaru właściwości Sądów Rejonowych w Piasecznie i dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie, w których nazwisko osoby fizycznej lub oznaczenie osoby prawnej, jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej, bądź jednostki Skarbu Państwa wszczynającej postępowanie zaczyna się na litery od A do M. IV Wydział Cywilny Do właściwości IV Wydziału Cywilnego należy rozpoznawanie w I instancji spraw z zakresu prawa cywilnego z obszaru właściwości tego Sądu, z wyłączeniem spraw rodzinnych rozpoznawanych w I i II instancji, spraw o uznanie orzeczeń sądów zagranicznych i spraw rejestrowych, oraz do rozpoznawania spraw o ubezwłasnowolnienie z obszaru właściwości Sądów Rejonowych w Grodzisku Mazowieckim i o rozwód i separację z obszaru właściwości Sądu Rejonowego w Pruszkowie rozpoznaje VI Wydział Cywilny Rodzinny Odwoławczy tut. wszystkich spraw prowadzonych przez IV Wydział Cywilny przed 2005 r. właściwy jest XXV Wydział Cywilny. V Wydział Cywilny Odwoławczy Do zakresu działania V Wydziału Cywilnego Odwoławczego należy rozpoznawanie w II instancji spraw cywilnych z obszaru właściwości sądów rejonowych w: Grodzisku Mazowieckim, Pruszkowie, dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie i dla Warszawy-Woli w Warszawie oraz rozpoznawanie zażaleń na odmowę dokonania czynności notarialnej przez notariusza, którego kancelaria notarialna ma siedzibę w obszarze właściwości tych sądów rejonowych. VI Wydział Cywilny Rodzinny Odwoławczy Do zakresu działania VI Wydziału Cywilnego Rodzinnego Odwoławczego należy rozpoznawanie w I instancji spraw rodzinnych z obszaru właściwości tego Sądu, z wyłączeniem spraw o odebranie osoby podlegającej władzy rodzicielskiej lub pozostającej pod opieką prowadzonych na podstawie konwencji haskiej z 1980 r. z obszaru właściwości sądów okręgowych w Warszawie i Warszawa-Praga w Warszawie, spraw rodzinnych i cywilnych o uznanie orzeczeń sądów zagranicznych z obszaru właściwości tego Sądu, a także do rozpoznawania w II instancji spraw należących do właściwości sądów rodzinnych z obszaru właściwości tego Sądu. VII Wydział Cywilny Rodzinny i Rejestrowy Do zakresu działania VII Wydziału Cywilnego Rodzinnego Rejestrowego należy rozpoznawanie w I instancji spraw rodzinnych z obszaru właściwości tego Sądu, spraw o odebranie osoby podlegającej władzy rodzicielskiej lub pozostającej pod opieką prowadzonych na podstawie konwencji haskiej z 1980 r. z obszaru właściwości sądów okręgowych w Warszawie i Warszawa-Praga w Warszawie, spraw rodzinnych i cywilnych o uznanie orzeczeń sądów zagranicznych z obszaru właściwości tego Sądu, a także do rozpoznawania spraw rejestrowych. VIII Wydział Karny Do właściwości VIII Wydziału Karnego należy rozpoznawanie w I instancji spraw z zakresu prawa karnego, spraw o wydanie wyroku łącznego, spraw ze stosunków międzynarodowych, spraw o unieważnienie orzeczeń i o odszkodowanie z ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149, z późn. zm.) oraz spraw odszkodowawczych z rozdziału 58 Kodeksu postępowania karnego z obszaru właściwości tego Sądu. IX Wydział Karny Odwoławczy Do właściwości IX Wydziału Karnego Odwoławczego należy rozpoznawanie w II instancji spraw z zakresu prawa karnego, spraw o wykroczenia i spraw przeciwko nieletnim o popełnienie czynu karalnego, jeżeli wobec nieletniego zastosowano środek poprawczy lub gdy środek odwoławczy zawiera wniosek o orzeczenie środka poprawczego z obszaru właściwości sądów rejonowych w: Legionowie, Nowym Dworze Mazowieckim, Otwocku, dla Warszawy-Pragi w Warszawie, dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie i Wołominie, które wpłynęły do Sądu Okręgowego w Warszawie do dnia 30 kwietnia 2005 r., oraz do rozpoznawanie w II instancji spraw z zakresu prawa karnego, spraw o wykroczenia i spraw przeciwko nieletnim o popełnienie czynu karalnego, jeżeli wobec nieletniego zastosowano środek poprawczy lub gdy środek odwoławczy zawiera wniosek o orzeczenie środka poprawczego z obszaru właściwości Sądów Rejonowych w: Grodzisku Mazowieckim, dla Warszawy w Warszawie, dla Warszawy-Woli w Warszawie i dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie. X Wydział Karny Odwoławczy Do właściwości X Wydziału Karnego Odwoławczego należy rozpoznawanie w II instancji spraw z zakresu prawa karnego, spraw o wykroczenia i spraw przeciwko nieletnim o popełnienie czynu karalnego, jeżeli wobec nieletniego zastosowano środek poprawczy lub gdy środek odwoławczy zawiera wniosek o orzeczenie środka poprawczego z obszaru właściwości sądów rejonowych w: Piasecznie, Pruszkowie, dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie i dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie. XI Wydział Penitencjarny i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych Do właściwości XI Wydziału Penitencjarnego i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych należy rozpoznawanie spraw penitencjarnych i nadzoru nad sądowym postępowaniem wykonawczym w sprawach z zakresu prawa karnego. XII Wydział Karny Do właściwości XII Wydziału Karnego należy rozpoznawanie w I instancji spraw z zakresu prawa karnego, spraw o wydanie wyroku łącznego, spraw o unieważnienie orzeczeń i o odszkodowanie z ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego oraz spraw odszkodowawczych z rozdziału 58 Kodeksu postępowania karnego z obszaru właściwości tego Sądu − z wyłączeniem spraw ze stosunków międzynarodowych przekazanych VIII Wydziałowi Karnemu. XIII Wydział Ubezpieczeń SpołecznychDo właściwości XIII Wydziału Ubezpieczeń należy rozpoznawanie spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych z obszaru właściwości tego Sądu, a także spraw zagranicznych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Biura Rent Zagranicznych, spraw z Biura Emerytalnego Służby Więziennej, Wojskowego Biura Emerytalnego i Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w tym do rozpoznawania odwołań od decyzji Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zmniejszających wysokość emerytur i rent byłym funkcjonariuszom pełniącym służbę na rzecz totalitarnego państwa na podstawie przepisów ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. poz. 2270). XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych Do właściwości XIV Wydziału Ubezpieczeń Społecznych należy rozpoznawanie spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych z obszaru właściwości tego Sądu, a także spraw zagranicznych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Biura Rent Zagranicznych, spraw z Biura Emerytalnego Służby Więziennej, Wojskowego Biura Emerytalnego i Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, z wyłączeniem rozpoznawania odwołań od decyzji Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zmniejszających wysokość emerytur i rent byłym funkcjonariuszom pełniącym służbę na rzecz totalitarnego państwa na podstawie przepisów ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. poz. 2270), przekazanych do XIII Wydziału Ubezpieczeń Społecznych. XV Wydział Wykonywania Orzeczeń Do właściwości XV Wydziału Wykonywania Orzeczeń należy wykonywanie orzeczeń w sprawach z zakresu prawa karnego i egzekucji należności sądowych we wszystkich rodzajach spraw sądowych. XVI Wydział Gospodarczy Do właściwości XVI Wydziału Gospodarczego należy rozpoznawanie w I Instancji spraw gospodarczych oraz spraw z zakresu prawa gospodarczego i cywilnego należących do Sądu gospodarczego z obszaru właściwości Sądów Rejonowych dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie i dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie. XVII Wydział Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Do właściwości XVII Wydziału Ochrony Konkurencji i Konsumentów należy rozpoznawanie spraw z zakresu ochrony konkurencji, regulacji energetyki, telekomunikacji i transportu kolejowego. XVIII Wydział Karny Do właściwości XVIII Wydziału Karnego należy rozpoznawanie w I instancji spraw z zakresu prawa karnego, spraw o wydanie wyroku łącznego, spraw o unieważnienie orzeczeń i o odszkodowanie z ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego oraz spraw odszkodowawczych z rozdziału 58 Kodeksu postępowania karnego z obszaru właściwości tego Sądu − z wyłączeniem spraw ze stosunków międzynarodowych przekazanych VIII Wydziałowi Karnemu. XIX Wydział Wizytacyjny Do właściwości XIX Wydziału Wizytacyjnego należy wykonywanie czynności z zakresu nadzoru nad działalnością administracyjną sądów w okręgu. XX Wydział Gospodarczy Do właściwości XX Wydziału Gospodarczego należy rozpoznawanie w I instancji spraw gospodarczych oraz spraw z zakresu prawa gospodarczego i cywilnego należących do sądu gospodarczego z obszaru właściwości sądów rejonowych: dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, dla Warszawy-Woli w Warszawie, z wyłączeniem spraw z części Warszawy w granicach ustalonych dla dzielnicy Bemowo. XXI Wydział Pracy Do właściwości XXI Wydziału Pracy należy rozpoznawanie spraw z zakresu prawa pracy, obejmujący obszar właściwości Sądu Okręgowego w Warszawie. XXII Wydział Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych Do właściwości XXII Wydziału Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych należy rozpoznawanie spraw określonych w Rozporządzeniu Rady (WE) nr 6/2002 z dnia 12 grudnia 2001r. w sprawie wzorów wspólnotowych oraz Rozporządzeniu Rady (WE) nr 207/2009 z dnia 26 lutego 2009r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego, a w szczególności: 1) sprawy o zakazie naruszeń praw do rejestracji wspólnotowych znaków towarowych i wzorów wspólnotowych, a także o usunięcie skutków naruszeń, 2) sprawy o stwierdzenie nienaruszania praw z rejestracji wspólnotowych znaków towarowych i wzorów wspólnotowych, 3) sprawy z pozwów wzajemnych o unieważnienie lub stwierdzenie wygaśnięcia znaków towarowych i o unieważnienie wzorów wspólnotowych. XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy Do właściwości XXIII Wydziału Gospodarczego Odwoławczego należy rozpoznawanie w II instancji spraw gospodarczych oraz spraw z zakresu prawa gospodarczego i cywilnego należących do spraw gospodarczych z obszaru właściwości Sądu Okręgowego w Warszawie i Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie. XXIV Wydział Cywilny Do właściwości XXIV Wydziału Cywilnego należy rozpoznawanie w I instancji spraw z zakresu prawa cywilnego z obszaru właściwości tego Sądu, z wyłączeniem spraw rodzinnych rozpoznawanych w I i II instancji, spraw o uznanie orzeczeń sądów zagranicznych i spraw rejestrowych, oraz do rozpoznawania spraw o ubezwłasnowolnienie z obszaru właściwości Sądów Rejonowych w Piasecznie i dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie, w których nazwisko osoby fizycznej lub oznaczenie osoby prawnej, jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej, bądź jednostki Skarbu Państwa wszczynającej postępowanie zaczyna się na litery od N do Ż. XXV Wydział Cywilny Do właściwości XXV Wydziału Cywilnego należy rozpoznawanie w I instancji spraw cywilnych z obszaru właściwości Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie i Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie, z wyłączeniem spraw przekazanych VII Wydziałowi Cywilnemu Rejestrowemu, oraz rozpoznawanie w I instancji spraw rodzinnych z terenu części Warszawy w granicach ustalonych dla dzielnicy Wola z obszaru właściwości Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie. XXVI Wydział Gospodarczy Do właściwości XXVI Wydziału Gospodarczego należy rozpoznawanie w I instancji spraw z zakresu prawa cywilnego z obszaru właściwości tego Sądu, z wyłączeniem spraw rodzinnych rozpoznawanych w I i II instancji, spraw o uznanie orzeczeń sądów zagranicznych i spraw rejestrowych, oraz do rozpoznawania spraw o ubezwłasnowolnienie z obszaru właściwości Sądów Rejonowych dla Warszawy-Woli w Warszawie i dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie. XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy Do właściwości XXVII Wydziału Cywilnego Odwoławczego należy rozpoznawanie w II instancji spraw cywilnych z obszaru właściwości sądów rejonowych w: Piasecznie, dla Warszawy w Warszawie, dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie i dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie oraz do rozpoznawania zażaleń na odmowę dokonania czynności notarialnej przez notariusza, którego kancelaria notarialna ma siedzibę w obszarze właściwości tych sądów rejonowych Zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 grudnia 2013 r. w sprawie utworzenia wydziałów w sądach okręgowych oraz ośrodków zamiejscowych sądów okręgowych - wyciąg Zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 grudnia 2015 r. w sprawie utworzenia niektórych wydziałów w sądach okręgowych oraz zmieniające zarządzenie w sprawie utworzenia wydziałów w sądach okręgowych oraz ośrodków zamiejscowych sądów okręgowych metryczka Wytworzył: Samodzielna Sekcja Prasowa Odpowiedzialny za treść: Samodzielna Sekcja Prasowa Data wytworzenia: Opublikował w BIP: Admin admin Data opublikowania: 13:34 Ostatnio zaktualizował: Michał Gajewski Data ostatniej aktualizacji: 13:37 Liczba wyświetleń: 102385 V Wydział Karny: Kierownik sekretariatu:Karnego - Agata Flazińska tel.: (22) 417 73 09 fax: (22) 417 75 98 e-mail: 5karny@warszawapraga.so.gov.pl VI Wydział Karny Odwoławczy: Kierownik sekretariatu Małgorzata Moczydłowska tel.: (22) 417 73 40 fax: (22) 417 75 99 e-mail: 6karny@warszawapraga.so.gov.pl VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń

W obszarze właściwości Sądu Okręgowego w Warszawie działają: Sąd Rejonowy w Grodzisku Mazowieckim - dla miast Milanówek i Podkowa Leśna oraz gmin: Błonie, Grodzisk Mazowiecki, Kampinos i Leszno, Sąd Rejonowy w Piasecznie - dla gmin: Góra Kalwaria, Konstancin-Jeziorna, Lesznowola, Piaseczno i Prażmów (od 1 stycznia 2008 r ), Sąd Rejonowy w Pruszkowie - dla miast Piastów i Pruszków oraz gmin: Brwinów, Michałowice, Nadarzyn, Ożarów Mazowiecki, Raszyn i Stare Babice, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie - dla części miasta stołecznego Warszawy w granicach ustalonych dla dzielnic: Mokotów, Ursynów i Wilanów (zmiana właściwości od 1 stycznia 2008 r.), Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie - dla części miasta stołecznego Warszawy w granicach ustalonych dla dzielnic: Ochota, Ursus i Włochy, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie - dla części miasta stołecznego Warszawy w granicach ustalonych dla dzielnicy Śródmieście, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie - dla części miasta stołecznego Warszawy w granicach ustalonych dla dzielnic Bemowo i Wola, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie - dla części miasta stołecznego Warszawy w granicach ustalonych dla dzielnic Bielany i Żoliborz oraz gmin Izabelin i Łomianki. metryczka Wytworzył: Katarzyna Żuchowicz Data wytworzenia: Opublikował w BIP: Katarzyna Żuchowicz Data opublikowania: 02:00 Ostatnio zaktualizował: Anna Leszczyńska (Danielak) Data ostatniej aktualizacji: 10:48 Liczba wyświetleń: 552998

Notatki te były niejawnymi dokumentami w posiadaniu I Zespołu Kuratorskiej Służby Sądowej. Miały służyć do wyłącznego wykorzystania w postępowaniach rodzinnych prowadzonych przez V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ. Kontrolę mojego nadzoru kuratorskiego prowadziła wówczas sędzia Magdalena
V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga PółnocPrzewodnicząca WydziałuSędzia Beata Boguszewska niszczy moje relacje z synamiSędzia Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ Beata Boguszewska jest przewodniczącą V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich słynącego ze skrajnie dyskryminacyjnego podejścia do mężczyzn w kwestii prawa do wychowywania własnych dzieci. To właśnie dzięki takim instytucjom jak słynny V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ znajdujemy się jako Polska na przedostatnim miejscu w statystykach instytucji europejskich odnośnie naruszeń prawa rodzinnego. Gorzej jest tylko w Rosji. Tak niska pozycja w tych statystykach to efekt codziennej anty ojcowskiej i anty rodzinnej linii orzeczniczej sądów rodzinnych takich jak sąd rodzinny pod przewodnictwem sędzi Beaty Breivik zabił 77 osób i 33 ranił. Wychowany przez nadopiekuńczą mamusię w izolacji od ojca. Jednym z głównych motywów zabijania była nienawiść do nadopiekuńczej moim przypadku sędziowie skupieni wokół Beaty Boguszewskiej działając wspólnie z matką właścicielką dzieci utrudniają mi tak skutecznie kontakty z dziećmi, że ze starszym 8-letnim synem nie mam kontaktu od lipca 2017 roku, a z młodszym 4-letnim synem od grudnia 2017 roku. Wszystko dzieje się z podeptaniem prawa a konkretnie z podeptaniem wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie ustalającego moje kontakty. Przy każdej okazji V Wydział Rodzinny sędzi Beaty Boguszewskiej daje mi odczuć, że jako mężczyzna jestem dla sądu rodzinnego rodzicem gorszej syn jest dzieckiem trudnym i wymaga ojcowskiego wychowania. Jeszcze podczas rozwodu sędzia sądu okręgowego powiedziała matce dziecka, że z tymi chłopakami nie da sobie rady bez mojego wsparcia. Niestety panie sędziny z V Wydziału Rodzinnego Pragi Północ odizolowały mnie betonowym murem od wpływu na wychowanie syna. Niech mi tylko za parę lat spróbuje zapukać do drzwi policja bo syn coś zmalował. Przepędzę ich do sędzi Beaty Boguszewskiej i całej tej Beata Boguszewska dyskryminuje ojcówV Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Północ pod przywództwem sędzi Beaty Boguszewskiej niszczy skutecznie i konsekwentnie swoimi działaniami moje relacje z dziećmi. Wszelkie wnioski o urealnienie kontaktów z synami jakie wnoszę do V Wydziału Rodzinnego są zwracane lub skrajnie opóźniane przez sędzię Beatę Boguszewską i podległe sędziny, takie jak sędzia Magdalena Mikłas. Wszystko dzieje się w oparciu o kruczki prawne i formalne, a często z ewidentnym naruszeniem prawa i się dla sądu rodzinnego Pragi Północ po prostu jednym z wielu ojców, na których stale dorabiają kuratorzy, komornicy i biegli. Proceder ten oparty jest o zasadę uzależnienia kontaktów ojca z dziećmi od widzimisię urzędnika sądowego takiego jak sędzia Beata Boguszewska. Niestety takie wypaczone podejście izoluje mnie jako ojca od własnych dzieci i niszczy im życie. Odnoszę wrażenie, że dobro dziecka czy prawa ojca sędzi Beaty Boguszewskiej nie odhumanizowanemu podejściu do relacji ojca z dziećmi zapewne sprzyja również ogólna nieskrywana niechęć do mężczyzn w ogólności jaką odczuwam w V Wydziale Rodzinnym i Nieletnich pod przewodnictwem sędzi Beaty Boguszewskiej. Odniosłem wrażenie, że ojcowie są postrzegani przez sąd rodzinny Pragi Północ jako szkodliwi dla własnych dzieci, a dziecko kontaktów z nimi nie potrzebuje. Jakoś się przecież wychowa i jakoś się przecież rozwinie emocjonalnie i bez niego. Od czasu gdy rozwój technologii pozwala na przekazywanie alimentów przelewem do komornika odwiedziny tatusia u dzieci są według najnowszych feministycznych badań zapewne mężczyzna nie pracuje razem z sędzią Beatą Boguszewską jako sędzia czy jakikolwiek inny współpracownik. Przewodnicząca V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich wydaje się nie tolerować mężczyzn w swoim świecie. Na podstawie moich doświadczeń stwierdzam, że w V Wydziale Rodzinnym i w jego zespole kuratorskim większość pań niestety ewidentnie nacechowana jest ortodoksyjnym feminizmem z mocno anty męskim pod nadzorem V Wydziału Rodzinnego Pragi PółnocJak łatwo się domyślić takie przedmiotowe, dyskryminujące i odhumanizowane traktowanie ojców przez V Wydział Rodzinny sędzi Beaty Boguszewskiej spotyka się z oporem. Poniżani ojcowie składają skargi, wnoszą kolejne sprawy, przeszkadzają w biznesie rodzinnym. Takich trzeba ustawicznie zapędzać do konta i pokazywać im miejsce w szyku. W matriarchalnym społeczeństwie kastowym ojcowie są na samym wykonawczą w pacyfikowaniu niepokornych ojców pełnią feministycznie nastawione kuratorki zawodowe i społeczne. Z takimi ludźmi spotkałem się właśnie w I Zespole Kuratorskiej Służby Sądowej Pragi Północ pod kierownictwem kurator Ewy Majki Janiak. Zespół ten realizuje zarządzenia V Wydziału Rodzinnego sędzi Beaty Boguszewskiej i jest przez ten wydział Zespół Kuratorskiej Służby Sądowej Pragi Północ zatrudnia kilka kuratorek zawodowych i nieznaną mi liczbę kuratorek feministek społecznych, takich jak np. ortodoksyjna feministka Beata Kurek. Kuratorki społeczne zespołu nie są nigdzie wymieniane na stronach sądowych i potrafią odmówić okazania legitymacji kuratorskiej. W moim przypadku na moje kontakty z dziećmi takie panie kierowała zawodowa kurator Karin Jędrzycką Pniewska Ogólny nadzór nad moimi kontaktami sprawowany był przez V Wydział Rodzinny i Nieletnich sędzi Beaty spacyfikować się nie dałem. Dalej pisałem skargi, wnosiłem sprawy, krytykowałem V Wydział Rodzinny i Nieletnich sędzi Beaty Boguszewskiej oraz kuratorów Ewy Majki Janiak. W ten sposób stałem się mocno niewygodnym ojcem dla kasty rodzinnej Pragi Północ. Trzeba było zastosować wobec mnie specjalne środki żebym „nie podskakiwał”. Pewnego dnia przydzielono mi do kontaktów panią Agnieszkę Agnieszka Hac to niezwykle agresywna pani, która 18 lat przepracowała w policji kryminalnej, gdzie współpracowała ze służbami specjalnymi. W policji kryminalnej specjalizowała się w policyjnych tajnych akcjach. Jest też specjalistą od profilowania kryminalistów. Podejrzewam, że w moim przypadku zadaniem kurator Agnieszki Hac było zorganizowanie prowokacji, która zakończyłaby się postawieniem mi zarzutów kurator Agnieszka Hac nie figuruje w żadnych ogólnodostępnych rejestrach sądowych. Zarówno w sekretariacie V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich sędzi Beaty Boguszewskiej jak i w I Zespole kuratorskim kurator Ewy Majki Janiak odmówiono mi udzielenia jakichkolwiek informacji o Agnieszce Hac. Nie mogłem się przykładowo dowiedzieć jakie są kwalifikacje emerytowanej pani policjant do bycia kuratorem rodzinnym. Według art. 84 „Ustawy o kuratorach sądowych” wymagania jakie powinien spełniać kandydat na kuratora społecznego to m. in. doświadczenie w prowadzeniu działalności resocjalizacyjnej, opiekuńczej lub wychowawczej. Zapewne w przypadku kuratora rodzinnego chodzi stricte o doświadczenie opiekuńcze lub wychowawcze. Powstaje pytanie jakie doświadczenie opiekuńcze lub wychowawcze posiada pani, która 18 lat przepracowała w policji kryminalnej !?Potencjalnie korupcyjna współpraca wydziału sędzi Beaty Boguszewskiej i IV Wydziału Cywilnego Odwoławczego na PradzeUlubioną metodą stosowaną przez V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ w stosunku do ojców, którzy składają wnioski o realizację kontaktów z dziećmi jest branie ich na przetrzymanie. Polega to na przewlekaniu każdej takiej sprawy do granic absurdu, aż dzieci dorosną. Ponieważ chodzi o małe dzieci więc w ich przypadku każdy miesiąc przewlekania to zacieranie wizerunku ojca w ich pamięci i zbrodnia na ich psychice. W moich sprawach V Wydział Rodzinny sędzi Beaty Boguszewskiej uporczywie przewleka wszystko, zawsze i na każdym o zmianę formy moich kontaktów z dziećmi doczekała się pierwszej rozprawy dopiero po roku czasu i to tylko dlatego, że wniosłem w tej kwestii skargę na przewlekłość. Sprawę prowadziła zastępca przewodniczącej sędzia Magdalena Mikłas. Od razu po rozpoczęciu sprawa została zakończona bo sędzia Magdalena Mikłas wszystko oddaliła. Potem wiele miesięcy trzymała moja apelacją bez przekazywania jej do drugiej instancji. W końcu zmusiłem ją do przekazania apelacji skargami do Prezesa Sądu Okręgowego Warszawa w drugiej instancji, a więc w IV Wydziale Cywilnym Odwoławczym Sądu Okręgowego Warszawa Praga wszystkie losowania referenta są tak preparowane, że wszystkie skargi, zażalenia i apelacje dotyczące V Wydziału Rodzinnego sędzi Beaty Boguszewskiej trafiają do sędzi Magdaleny Władzińskiej. Sędzia Magdalena Władzińska była jeszcze kilka miesięcy temu zastępcą sędzi Beaty Boguszewskiej w V Wydziale Rodzinnym i Nieletnich. Teraz osądza postanowienia wydziału, który sama wszystkim zasadniczą rolę odgrywa przewodnicząca IV Wydziału Cywilnego Odwoławczego sędzia Iwona Wróblewska Pokora, która tak zorganizowała prace swojego wydziału, że nie ma nawet możliwości aby jakakolwiek skarga, zażalenie czy apelacja dotycząca V Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego Praga Północ rozpatrywana była bez udziału jego byłej wiceprzewodniczącej sędzi Magdaleny Władzińskiej. W moim przypadku na 8 takich skarg czy zażaleń, aż 6 razy referentem byłą sędzia Magdalena Władzińska a w pozostałych dwóch przepadkach była po prostu w składzie sędziowskim. Nemo iudex in causa sua (łac. Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie) – tak głosi jedna z podstawowych zasad prawa rzymskiego i ma ona swoje odzwierciedlenie we wszystkich głównych polskich ustawach proceduralnych. W sądach na warszawskiej Pradze nikt się zbytnio nie przejmuje tym co sobie tam wymyślono 17 wieków takim potencjalnie korupcyjnym układzie trudno o zwykłą sprawiedliwość i oczywiście moja apelacja od wyroku sędzi Magdaleny Mikłas została ostentacyjnie uwalona przez koleżankę i niedawną podwładną sędzi Beaty Boguszewskiej, a więc przez sędzię Magdalenę Władzińską. Oczywiście zanim uwaliła to potrzymała wszystko przez rok w zamrażarce. Odmroziła dopiero jak dowiedziała się, że publikuję artykuły o układzie obu ustne wyroku sędzi Magdaleny Władzińskiej było najbardziej idiotycznym uzasadnieniem jakie słyszałem do tej pory w sądach rodzinnych a słyszałem już tam wiele bzdur od sędzin rodzinnych. Krótko rzecz ujmując sędzina Magdalena Władzińska stwierdziła, że w przypadku 7 i 4-letnich dzieci brak kontaktu z ojcem przez 3 lata to na razie za mało by coś zmieniać. Niestety po takim uzasadnieniu odniosłem wrażenie że sędzia Magdalena Władzińska ma ogólnie nierówno pod nie wiadomo o co chodzi to w polskim sądownictwie chodzi zwykle o łapówę. Według mnie oba wydziały po prostu zapewne zarabiają na lewo na tak zwanym dobru dzieci. Po prostu jak się im nie da w łapę to najwyżej na dziecko będziesz sobie patrzył z odległości 200 metrów zza ogrodzenia szkolnego. Dobro dziecka to w V Wydziale Rodzinnym Pragi Północ towar a towar kosztuje. Jak się da jednemu za darmo to zaraz wszyscy frajerzy będą chcieli swoje dzieci spotykać na krzywy szowinistek sądowych w robieniu z ojca kretyna metodą na tzw. oryginał odpis wyroku rozwodowegoKażdy ojciec, któremu matka polka właścicielka utrudnia kontakty z dziećmi ma prawną możliwość złożenia wniosku egzekucyjnego o obciążenie takiej pseudo matki karą finansową za każdy niezrealizowany kontakt. Wielu dyskryminowanych ojców składa takie wnioski. I tutaj chciałbym przestrzec ojców z Pragi Północ przed zwykłym ordynarnym oszustwem jakie stosuje V Wydział Rodzinny i Nieletnich Pragi Północ z jego przewodniczącą sędzią Beatą Boguszewską na czele. Tym oszustwem jest metoda na tzw. oryginał odpisu wyroku złożeniu wniosku egzekucyjnego ojciec dziecka otrzymuje wezwanie do uzupełnienia tzw. oryginału odpisu orzeczenia ze wzmianką o wykonalności co do kontaktów. Na uzupełnienie owego oryginału odpisu ma się 7 dni pod rygorem odrzucenia wniosku egzekucyjnego. Już samo określenie „oryginał odpisu” skuteczne wprowadza w błąd. No bo jak może być coś takiego jak oryginał kopii. Większość ojców pojęcie „oryginał odpisu” rozumie więc jako ksero postanowienia o kontaktach lub co najwyżej poświadczoną notarialnie kopię postanowienia o kontaktach. Ojciec uzupełnia więc braki i dostaje w odpowiedzi, po odpowiednio długim czasie, postanowienie o uwaleniu wniosku ze względu na brak enigmatycznego oryginału odpisu orzeczenia. Składa więc apelację, którą oczywiście uwala sędzia Magdalena Władzińska, znowu nie wyjaśniając co to jest ów oryginał odpisu rzeczywistości chodzi o to, że musimy udać się do sekretariatu sądu wydziału, w którym wydano postanowienie o kontaktach i tam zawnioskować o ów tajemniczy oryginał odpisu orzeczenia ze wzmianką o wykonalności co do kontaktów. Jest to po prostu kopia wyroku z oryginałem podpisu sędziny i pieczątką. Posiadając już wiedzę o co właściwie chodzi ojciec niezwłocznie składa drugi wniosek egzekucyjny i jednocześnie wnioskuje do sędziny, która wydała postanowienie o kontaktach o ów oryginał odpisu orzeczenia ze wzmianką o wykonalności. I tu kolejna niespodzianka. W moim przypadku sędzia Małgorzata Sachajczuk Puławska z I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego wrzuciła wniosek do zamrażarki i nic nie dostałem. W efekcie kolejny mój wniosek egzekucyjny został nie poddałem się i walczyłem dalej o uzyskanie owego oryginał odpisu orzeczenia ze wzmianką o wykonalności co do kontaktów. Walczyłem o to z sędzią Małgorzatą Sachajczuk Puławską przez 7 miesięcy!!! Dopiero skarga do Prezesa Sądu Okręgowego Warszawa Praga pomogła. Po prostu te wszystkie feministki pseudorodzinne współpracują ze sobą miedzy instancjami. Dzwonią do siebie i uzgadniają jaką strategię zastosować by kolejny ojciec nie widywał swoich dzieci. Mnie w końcu udało się je pokonać i wszcząć sprawę. Niestety przy takiej obstrukcji wszczęcie sprawy trwało dwa lata!Potem zaczęła się obstrukcja przy wyznaczaniu terminu pierwszej rozprawy. Sędzia Beata Boguszewska po prostu nie wyznaczała tego terminu i miała głęboko gdzieś moje prawa do życia rodzinnego. Dopiero po wielu pismach i skargach sędzia Beata Boguszewska została przymuszona do wyznaczenia terminu pierwszej rozprawy. Wyznaczyła go i samą siebie zrobiła referentem, zapewne by sprawnie wszystko przewlekać. Pierwsza rozprawa, po ponad dwóch latach oczekiwania, wyglądała tak, że rozpoczęła się z półtora godzinnym opóźnieniem i ten czas spędziłem na korytarzu. Po wejściu na salę i powtórzeniu wniosków sędzia Beata Boguszewska poinformowała, że rozprawa jest przełożona i mam sobie przyjść za kolejne dwa nie dałem za wygraną i ostatecznie sprawa o utrudnianie moich kontaktów z dziećmi przez byłą żonę zakończyła się wyrokiem. Była żona dostała w końcu zagrożenie mini-karą 100 zł od każdego z synów, za każdy niezrealizowany Beata Boguszewska – absolutna mistrzyni w kategorii przewlekania spraw ojcowskichByła żona nie przejęła się zbytnio nałożoną na nią papierową karą i dalej utrudnia moje kontakty z synami, jakby nic się nie zmieniło. Od czasu orzeczenia kary minął już rok i nie zrealizowany został żaden kontakt. Ona po prostu wie, że ma pełne wsparcie w feministkach z V Wydziału Rodzinnego Warszawa Praga Północ i będą służyć jej wiernie jak pies u zacząłem wnosić do sądu wnioski o nakazanie zapłaty orzeczonej kary i oczywiście sędzia Beata Boguszewska robi teraz wszystko by mi to utrudnić i wszystko totalnie sparaliżować. Składając wniosek opłaciłem go kwotą jedynie 40 zł. Niestety Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wielki obrońca feministek słynący z nienawiści do ojców, podniósł ostatnio po cichu za to opłatę o 150% do 100 zł. Sędzia Beata Boguszewska wykorzystała to i zarządziła wezwanie mnie do uzupełnienia opłaty. Problem w tym, że ustalenie czy mój wniosek zawiera braki zajęło sędzi Beacie Boguszewskiej 6 miesięcy! Tyle czasu czekała by zarządzić wezwanie mnie do uzupełnienia braków. Uzupełnienie opłaty nie przyspieszyło sprawy i dalej w kwestii mojego wniosku nic się nie działo. W końcu złożyłem kolejną już skargę na przewlekłość i ostatecznie sędzia Beata Boguszewska wydała postanowienie o nakazaniu zapłaty przez byłą żonę kary za utrudnianie mi kontaktów z synami w okresie, który objęty był moim wnioskiem. Oczywiście matka polka właścicielka odwołała się od tego postanowienia i teraz V Wydział Rodzinny i Nieletnich przewleka jak się tylko da przekazanie jej odwołania do sądu wyższej po prostu już nie wierzę, że kiedykolwiek matka alienatorka zapłaci karę za utrudnianie mi kontaktów. Sędzia Beata Boguszewska będzie przewlekać wszystko do granic absurdu, a nawet jak w końcu kolejnymi skargami na przewlekłość, wymuszę przekazanie odwołania byłej żony do sądu II instancji, to i tak sprawa zostanie pseudo-wylosowana przez byłą zastępczynię sędzi Beaty Boguszewskiej – sędzię Magdalenę Władzińską. Sędzia Magdalena Władzińska będzie to u siebie przewlekać dalej, a na koniec zapewne wszystko bezczelnie uwali z idiotycznym uzasadnieniem, że to wszystko i tak wina ojca Beata Boguszewska tak wszystkim kręci, że w praktyce to poszkodowany ojciec płaci kary a nie alienatorkaOd strony formalnej mam więc obecnie taką sytuację, że była żona utrudnia mi kontakty z dziećmi i powinna zapłacić za to karę zgodnie z postanowieniem sądu. Niestety rzeczywistość jest taka, że mam papierek, którego nie można egzekwować bo sędzia Beata Boguszewska nigdy nie wyda mi do niego tytułu wykonawczego. Na dodatek, w praktyce to ja jestem karany finansowo a nie alienatorka. Ona nie płaci niczego bo nie musi, a ja każdy nakaz zapłaty muszę opłacić kwotą 100 zł. To ja więc ponoszę realne kary finansowe za to, że była żona utrudnia mi kontakty z złożyłem kolejny już wniosek o nakazanie zapłaty za kolejne dni i aby uniknąć sytuacji, że to ja w rzeczywistości ponoszę z tego tytułu kary finansowe poprzez opłatę od wniosku, zawnioskowałem o zwolnienie mnie z kosztów ze względu na moją trudną sytuację ekonomiczną. W odpowiedzi mistrzyni przewlekania sędzia Beata Boguszewska zarządziła dochodzenie w sprawie mojego majątku na podstawie art. 109 Ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Oczywiście nie chodzi o to jaki mam majątek ale o to by przewlekać przez to sprawę. Rok wcześniej takie same dochodzenie zarządziła zastępczyni sędzi Boguszewskiej – sędzia Magdalena Mikłas i pomimo tego, iż wszystko wyjaśniłem to i tak uwaliła mój wniosek o zwolnienie z kosztów. Po co więc było całe to dochodzenie. Teraz ten sam myk zastosowała wobec mnie sędzia Beata pewien, że żadnych pieniędzy za utrudnianie kontaktów nigdy nie zobaczę. Sędzię Beata Boguszewska i V Wydział Rodzinny i Nieletnich będą to przewlekać na każdym kroku i na każdym etapie w nieskończoność. Obecnie od momentu złożenia przeze mnie pierwszego wniosku wszczynającego minęło już 3,5 roku (od 22 listopada 2017 r)! Tyle czasu sędzia Beata Boguszewska przewleka mój wniosek egzekucyjny o realizację kontaktów. Zastanawiam się nad zgłoszeniem sędzi Beaty Boguszewskiej do księgi rekordów Guinnessa w kategorii „przewlekanie spraw ojcowskich”. Absolutna V Wydział Rodzinny sędzi Beaty Boguszewskiej po chamsku dyskryminuje ojcówOpisana powyżej droga przez mękę stosowana przez oprawców z V Wydziału Rodzinnego Pragi Północ z Beatą Boguszewska na czele dotyczy tylko mężczyzn. Moja była żona w odwecie wniosła do V Wydziału Rodzinnego Pragi Północ taki sam wniosek egzekucyjny o realizacje kontaktów skierowany przeciwko mnie. Jej zarzuty są absurdalne. Domaga się kary za to, że przychodzę po dzieci niby tylko dla picu. Totalna bzdura. Niestety w przypadku jej kobiecego wniosku sprawa została wszczęta w miesiąc (ja walczyłem o to ponad dwa lata)!!! Na dodatek ona nie musiała załączyć oryginał odpisu orzeczenia ze wzmianką o wykonalności co do kontaktów, tak jak ja. Wystarczyła zwykła kserówka wyroku rozwodowego. Szlag człowieka trafia i krew zalewa!Ze względu na moją krytykę sądów rodzinnych, moje kontakty z dziećmi za karę muszą odbywać się przy udziale kuratora. Przeróżni kuratorzy stawiają się więc na każdy mój kontakt ale do kontaktu nie dochodzi. W związku z tym kuratorom nie należy się za to żadne wynagrodzenie, gdyż Ustawa z dnia 27 lipca 2001 roku o kuratorach zawodowych (Dz. U. z dnia 12 września 2001 roku) przyznaje wynagrodzenie kuratorowi za obecność na kontakcie, a nie za samo stawiennictwo. Od półtora roku zaskarżam więc każdą decyzję sądu o przyznaniu wynagrodzenia kuratorowi za kontakt, do którego nie doszło. W efekcie przez ten czas żaden kurator nie dostał jeszcze wynagrodzenia w mojej sprawie (kilkadziesiąt prób kontaktów). Muszą mieć tam niezły kocioł z tymi moimi zaskarżeniami. Skoro dobro dziecka jest dla nich niczym, to może przejmą się dobrem Wydział Rodzinny Pragi Północ – szowinistyczna i fundamentalnie feministyczna organizacja w murach sąduTaka jest właśnie rzeczywistość polskiego ojca walczącego o prawo do kontaktów w zetknięciu z V Wydziałem Rodzinnym i Nieletnich pod przewodnictwem sędzi Beaty Boguszewskiej. W efekcie ze starszym 8-letnim synem nie mam kontaktu od lipca 2017 roku, a z młodszym 4-letnim synem od grudnia 2017 roku. Okres niewidywania mojego młodszego syna jest obecnie już dłuższy od okresu, gdy miałem jeszcze jakikolwiek wpływ na jego wychowanie. Za wszelkie obecne i przyszłe problemy z synami odpowiedzialny jest i będzie V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądy Rejonowego Warszawa Praga Północ. Ja im to wszystko przypomnę w stosownym Wydział Rodzinny Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ to szowinistyczna, fundamentalnie feministyczna organizacja działająca ponad prawem w murach sądu. Niestety postanowienia tych feministek mają moc prawną. Podobnie jak moc prawną miały działania oddziałów SS na ziemiach okupowanych. Dla nich kobiety to wyższa rasa a mężczyźni to podludzie. Masakrują stale i trwale życie ojców i ich dzieci. Trzeba zlikwidować formalnie takie szowinistyczne organizacje jak V Wydział Rodzinny Pragi Północ. 4 000 000 polskich dzieci wychowujących się obecnie bez ojca czeka na likwidacje polskich faszystowskich sądów rodzinnych!

1 Sądem właściwym do rozpoznania niniejszego wniosku, jest Sąd Rejonowy, Wydział Rodzinny i Nieletnich, według miejsca zamieszkania dziecka. W przypadku jeśli nie można go ustalić – sąd właściwy według miejsca jego pobytu.

V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga PółnocZastępca Przewodniczącej Wydziału (w stanie spoczynku)Sędzia Ewa Jaszewska – 40 lat rozwalania życia rodzinnego na warszawskiej PradzeSędzia Ewa Jaszewska nie dawno odeszła w stan spoczynku. Swoje życie zawodowe spędziła w Sądzie Rejonowym Warszawa Praga Południe oraz Praga Północ na odcinku walki z mężczyznami w sprawach rodzinnych. Do ostatnich dni swego urzędowania uporczywie przewlekała moją sprawę o uregulowanie moich kontaktów z synami, od których odcięła mnie 3 lata temu ich matka polka właścicielka oraz polski sądowy system feministycznej dominacji. Przed odejściem w stan spoczynku sędzia Ewa Jaszewska była formalnie wiceprzewodniczącą V Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego Warszawa Praga Rejonowy Warszawa Praga PółnocW Polsce jeżeli raz trafimy w tryby polskiego systemu sądownictwa rodzinnego to już się z tej matni zazwyczaj nie wydostaniemy do czasu, aż nasze dzieci dorosną. Przy tym wszystkim, w sądownictwie rodzinnym panuje idiotyczna zasada losowania sędziemu obszaru, którym będzie niepodzielnie władał w kwestiach rodzinnych przez kolejne 7 lat. Jeżeli nasze życie rodzinne trafi pod kontrolę określonego sędziego rodzinnego to będziemy się tak z nim męczyć nawet i 7 lat nieszczęścia. Przez ten czas polska sędzina rodzinna zrujnuje nam życie rodzinne i pozostawi po tym zgliszcza. Zresztą bardzo wielu mężczyzn nie dożywa końca tej gehenny, gdyż popełnia zwyczajnie uprowadzeniu mi dzieci przez matkę polkę właścicielkę, kwestią ostatecznego zmasakrowania mojego życia rodzinnego zajęła się wiceprzewodnicząca V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ sędzia Ewa Jaszewska. A tak konkretnie to w łapska sędzi Ewy Jaszewskiej wpadłem w momencie, gdy moja była żona uznała, iż nadszedł już czas na pozbycie się mnie z życia i świadomości dzieci. Z nadania polskiego szowinistycznego sądownictwa rodzinnego moja była żona jest wyłączną właścicielka dzieci. Mnie pozostały papierowe kontakty, wysokie alimenty, g. warte prawa rodzicielskie nie wiadomo do czego oraz poczucie zbiorowego gwałtu jaki się na mnie odbywa w polskich więc moja była żona postanowiła, któregoś dnia zasypać sądy: rejonowy, okręgowy i apelacyjny, wnioskami o odebranie mi wszelkich kontaktów z dziećmi za zawsze. W Sądzie Rejonowym Warszawa Praga Północ jej wniosek trafił na feministkę z 40-letnim sądowym doświadczeniem w masakrowaniu relacji ojców z własnymi dziećmi, no i zaczęło się sędzi Ewy Jaszewskiej nad parą niepełnosprawnych ludzi i pozbawianie ich godnościSędzia Ewa Jaszewska przez 40 lat orzekania wyzbyła się ewidentnie serca i sumienia. Świadczy o tym bulwersujący przypadek pokazywany swojego czasu w ogólnopolskich programach telewizyjnych w całym kraju o tym jak to sędzia Ewa Jaszewska uparła się by zniszczyć kruche szczęście dwojga ludzi: Katarzyny Barszczewskiej i Andrzeja Dudy (podobieństwo personaliów ze znaną osobą jest przypadkowe i niezamierzone).Dwoje ludzi postanowiło wziąć ślub. Katarzyna Barszczewska cierpi na dziecięce porażenie mózgowe i zdarzyło jej się raz w życiu odwiedzić psychiatrę, po tym jak w odstępie dwóch miesięcy zmarli na raka jej rodzice. Andrzej Duda ma natomiast niewielkie upośledzenie umysłowe. Porażenie mózgowe nie jest chorobą psychiczną ale jego efektem jest między innymi niewyraźna wymowa. Podczas zawierania ślubu urzędnik stanu cywilnego nie był w stanie zrozumieć Barszczewskiej i powołując się na fakt, iż zdarzyło jej się odwiedzić w przeszłości psychiatrę, skierował sprawę do sądu, aby ten rozstrzygnął czy narzeczeni mogą wziąć ślub. Oczywiście nie miał do tego prawa ale w Polsce łamanie prawa i dyskryminacja to norma, wiec sąd łyknął sprawę na trafiła do sędzi Ewy Jaszewskiej. Za narzeczonymi murem stanęli profesorowie psychiatrii, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Rzecznik Praw Obywatelskich. Wszyscy oni twierdzili, że absolutnie nie ma żadnych przeciwwskazań do zawarcia ślubu i cała sprawa to czysta dyskryminacja. Jednakże sędzia Ewa Jaszewska przez 40 lat orzekania w sprawach rodzinnych zatraciła kompletnie empatię i pozytywne nastawienie do ludzi. Złośliwie uparła się by niepełnosprawnym narzeczonym, którzy tak wiele w życiu wycierpieli, ślubu nigdy nie dano i basta. Na pierwszej rozprawie pannę młodą wysłała od razu na badania do psychiatry i odroczyła sprawę bez wydał pozytywną opinię i wydawało się, że nie ma już żadnych przeciwwskazań do ślubu. Sędzia Ewa Jaszewska nie dała jednak za wygraną i zabrała się za pana młodego. Przesłuchała go i wyciągnęła, że Andrzej Duda z powodu lekkiego upośledzenia umysłowego konsultuje się psychiatrycznie. Wtedy wpadła na pomysł by teraz to jego wysłać do psychiatry. Na rozprawie obecni byli mecenasi z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, którzy od początku protestowali, że to dyskryminacja oraz, że sąd nie jest władny w orzekaniu ponad wniosek urzędnika stanu cywilnego. Urzędnik o badania psychiatryczne nie wnioskował. Sędzia Ewa Jaszewska miała jednak gdzieś wszystkie wywody mądrych ludzi. Wysłała pana młodego do psychiatry i odroczyła sprawę bezterminowo. Oczywiście Andrzejowi Dudzie psychiatra wydał również pozytywną opinię. Wówczas sędzia Ewa Jaszewska nie miała wyjścia i zgody na ślub psychiatryczne pary młodej zarządzone przez sędzię Ewę Jaszewską to typowy przykład dyskryminacji panoszącej się w polskim sądownictwie. Polska podpisała kartę praw osób niepełnosprawnych i każda osoba ma prawo do zawarcia związku małżeńskiego oraz prawo do posiadania potomstwa. Sędzia Ewa Jaszewska jednak uważa, że prawo stanowi ona i już i basta. 9 miesięcy robiła wszystko by niepełnosprawnym odebrać prawo do ślubu. W końcu pod naporem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Rzecznika Praw Obywatelskich i mediów z całej Polski musiał się zgodzić i zgodę sędzia Ewa Jaszewska się czuła gdyby ktoś pod wpływem własnego widzimisię postanowił pozbawić ją jakiegoś fundamentalnego prawa np. ze względu na wiek. Przykładowo orzekłby, że jest za stara by opiekować się wnukami i od tych kontaktów by ją odciął. Tymczasem sędzia Ewa Jaszewska dyskryminujące postanowienia wydawała na co dzień. Znam to z Ewa Jaszewska uważa sama siebie za wybitny autorytet w prawie, psychiatrii i psychologi. Jednakże przez 40 lat nigdy nie awansowała i od początku do końca orzekała jako zwykły liniowy sędzia sądu najniższego szczebla. Uważam, że wyżywanie się na niepełnosprawnych osobach jest nie tylko okrutne ale i głupie. Mnie ta kobieta przeraża. Podobne poglądy mieli hitlerowcy w czasie drugiej wojny światowej. Głosili, że żadna osoba zdeformowana fizycznie lub psychicznie chora nie ma prawa żyć i należy ją eksterminować. Sędzia Ewa Jaszewska zrobiłaby u nich Ewa Jaszewska dubluje sprawy zaślepiona feministycznymi uprzedzeniamiSprawa wniesiona przez moją byłą żonę o odebranie mi kontaktów z dziećmi trafiła właśnie do sędzi Ewy Jaszewskiej i zaczął się festiwal łamania prawa. Sędzia Ewa Jaszewska wszczęła sprawę jakby kompletnie nie czytała Kodeksu Postępowania Cywilnego. Chodzi o to, że w momencie wszczęcia sprawy, a nawet jeszcze pół roku po tym fakcie, wyrok rozwodowy był nieprawomocny i w sądzie apelacyjnym znajdowały się nierozpatrzone apelacje rozwodowe obu stron. Nawet same akta rozwodowe znajdowały się w Sądzie Apelacyjnym. W takiej sytuacji wszelkie wnioski o zmianę kontaktów należy składać do sądu apelacyjnego a nie do sądu rejonowego. Zgodnie z art. 4451 jeżeli sprawa o rozwód lub o separację jest w toku, nie może być wszczęte odrębne postępowanie dotyczące władzy rodzicielskiej nad wspólnymi małoletnimi dziećmi stron lub o ustalenie kontaktów z nimi. Sędzia Ewa Jaszewska zaślepiona jakąś chorobliwą nienawiścią do mężczyzn w ogólności wszczęła sprawę na siłę z pogwałceniem fundamentalnego prawa. Nie reagowała na moje wyraźne uwagi, że wyrok rozwodowy jest nieprawomocny i w sądzie apelacyjnym rozpatrywane będą apelacje. Chciała sobie dublować sprawę kontaktów i prowadzić ją równolegle ze sprawą rozwodową, bez akt rozwodowych i bez by było gdyby moje kontakty zostały uregulowane równolegle dwoma różnymi wyrokami. Wtedy byłaby z tym kupa śmiechu. Może nawet miałbym wtedy dwa razy więcej kontaktów np. w jednym tygodniu przychodziłbym na kontakt wg ustaleń sądu apelacyjnego a w drugim według ustaleń sądu sędzi Ewy Jaszewskiej mężczyzna to tylko pozbawiony podstawowych praw alimenciarz Ewa Jaszewska wszczęła sprawę w trybie ekspresowym tzn. miesiąc po wniesieniu do sądu rodzinnego wniosku przez byłą już żonę. Tak ekspresowe działania sędzi Ewy Jaszewskiej wydaje się również bulwersujące zważywszy, że moje wnioski składane do V Wydziały Rodzinnego oczekują na wszczęcie średnio rok czasu, a ściślej oczekują do czasu aż nie wniosę skargi na przewlekłość. Oni tam po prostu mają dwa różne tryby postępowania: tryb normalny dla matek polek właścicielek i tryb przewlekły dla zwykłych alimenciarzy – reproduktorów, czyli mężczyzn takich jak historyczny protest feministek – usta, które dotknęły alkoholu, nie dotkną naszych Ewa Jaszewska wyznaczyła, nie interesując się nawet czy mam coś w ogóle do powiedzenia w ramach odpowiedzi. W piśmie informującym o rozprawie nie zostałem nawet pouczony o możliwości udzielenia odpowiedzi. Ja jednak bezczelnie odpowiedzi na wniosek wszczynający udzieliłem i poinformowałem, iż podważę każdy wyrok w sprawie i to z oczywistym skutkiem. No i powstał problem. Zaczęły się kombinacje jak wybrnąć z sytuacji dublowania spraw. Sędzia Ewa Jaszewska wpadła na pomysł by zawiesić sprawę zaraz po jej wszczęciu, aby w ten sposób uniknąć wydania absurdalnego wyroku i jednocześnie nie przyznać się, że kierowana nienawiścią do mężczyzn wpakowała się w kompromitującą sędziego sytuację. Sprawę więc sędzia Ewa Jaszewska zawiesiła. Potem nagle, za jakiś czas, sprawę sobie odwiesiła i jednocześnie zamknęła, w dodatku pomimo mojego sprzeciwu. Sprzeciwiałem się, gdyż miałem nadzieję, poobserwować co też wykombinuje sędzia Ewa Jaszewska z tym dalej. Niestety sędzia Ewa Jaszewska tak jak wszczęła sprawę z pogwałceniem prawa, tak też z pogwałceniem prawa ją tego wszystkiego było mało, to w całej sprawie złamano moje prawo do zapoznania się z materiałem dowodowym. Nie otrzymałem nigdy pism strony przeciwnej, zawierających jakiś materiał dowodowy. Sędzia Ewa Jaszewska ukryła przede mną istnienie pism byłej żony i ukryła istnienie jej dowodów. Dowiedziałem się o nich dopiero gdy przeglądałem akta sprawy w czytelni sądu. Zawnioskowałem wówczas do sędzi Ewy Jaszewskiej o dostarczenie mi odpisów i kopii znajdujących się w aktach sprawy. Sędzia Ewa Jaszewska zignorowała niestety mój wniosek i niczego nie otrzymałem podsyłanie dodatkowo płatnych zleceń kuratorom sądowym i zemsta za krytykę sądu rodzinnegoUberkastę rodzinną tworzą sędziowie rodzinni oraz rodzinni kuratorzy. Łączą ich wspólne interesy. W ramach tego, sędzia Ewa Jaszewska podsyłała bez umiaru kuratorom sądowym dodatkowo płatne zlecenia. W moim przypadku, niemalże miesiąc po miesiącu, zlecała im przeprowadzenie wywiadu środowiskowego w miejscu zamieszkania moich dzieci. Ze względu na rejonizacje, wywiady te przeprowadzała zawsze ta sama kurator Karin Jędrzycka Pniewska. Z analizy akt sprawy wiem, że kurator Karin Jędrzycka Pniewska po prostu czasami kopiowała swoje wywiady. Załączała je jako aktualne i brała pieniążki z kasy Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ kolejny raz za to samo. Dodam, że przez kilkanaście miesięcy w moich różnych sprawach zarządzanych było około 10 dodatkowo płatnych wywiadów środowiskowych!Polskie sądy rodzinne to dla mnie oaza dyskryminacji i bezprawia. Głoszę taką tezę publicznie i wszędzie. Składam też skargi na sędziów V Wydziału Rodzinnego Pragi Północ i ich kuratorów. Wytykam korupcję, szowinizm i łamanie prawa. W odpowiedzi sędziowie rodzinni manifestują regularnie nienawiść do mnie. Podsyłają tajniaków kryminalnych na moje spotkania z dziećmi by organizowali prowokacje np. kurator społeczną Agnieszkę Hac. Według mnie, działania V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich mają niewiele wspólnego z dobrem dzieci czy sprawami rodzinnymi. Bardziej jest to dyskryminacja mężczyzn wynikająca po prostu z nabytych i głęboko zakorzenionych maju 2018 roku, po zakończeniu sprawy rozwodowej, w zemście za krytykę sądownictwa rodzinnego, sędzia Paulina Asłanowicz dołożyła mi konieczną obecność kuratora podczas każdej minuty moich kontaktów z dziećmi. Oczywiście nie było ku temu żadnych podstaw merytorycznych. Takie podstawy nie miały nawet szansy zaistnieć bo dzieci nie są mi udostępniane przez ich matkę właścicielkę od lat. W każdym razie, ukarali mnie takimi właśnie kontaktami, a przy okazji dali powiązanym kuratorom uberkasty okazję do wyciągania przez lata dodatkowej forsy z budżetu sądu za dosłownie 2 minuty stania pod ścianą. Każda minuta pracy kuratora, w moim przypadku kosztuje Państwo Polskie: 100 zł. Wkurzony, że uberkasta tak właśnie żeruje na nieszczęściu moim i dzieci, wniosłem sprawę o wywalenie kuratorów sądowych z mojego życia rodzinnego, czyli o zmianę formy kontaktów. Za sprawę oczywiście znowu zabrała się sędzia Ewa Jaszewska i zaczęło się sędziowskie mataczenie na Ewa Jaszewska bezczelnie radzi kobiecej stronie procesu jak ma mataczyć w sprawieW sprawie wniosłem o ustalenie nowych kontaktów, również w czasie trwania procesu, jako zabezpieczenie. Sędzia Ewa Jaszewska wykorzystała to niestety do sparaliżowania sprawy. Na rozprawie o zabezpieczenie oddaliła mój wniosek i jednocześnie bezczelnie poinstruowała byłą żonę, że jeżeli teraz złoży od tego zażalenie to sprawa „ugrzęźnie” na wiele miesięcy, bo akta trafią do sądu drugiej instancji, gdzie jak wiadomo orzeka jej była koleżanka z wydziału – sędzia Magdalena Władzińska. Uzyskawszy taką przydatną wskazówkę od sędzi Ewy Jaszewskiej, była żona złożyła oczywiście wniosek o uzasadnienie. Doszło do absurdu, że była żona ma dla przewlekania sprawy zaskarżyć postanowienie, które jest dla niej w całości stronniczo korzystne. Sędzia Ewa Jaszewska jest na tyle bezczelna, że zachowywała się w sprawach nie tylko stronniczo, ale wręcz jak adwokat kobiecej strony tego było mało sędzia Ewa Jaszewska na rozprawie o zabezpieczenie oznajmiła, że musi się zapoznać z aktami sprawy rozwodowej i że rzekomo zawnioskowała o te akta do Sądu Okręgowego. Potem przez wiele miesięcy akta te jakoś nie trafiały do V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ. W końcu zadzwoniłem do sekretariatu V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich. Na pytanie o to, czy zawnioskowano o akta rozwodowe, tak jak to było ustalone na rozprawie o zabezpieczenie, otrzymałem odpowiedź: „nie zawnioskowano, bo pewnie komuś się przeoczyło”.Próbowałem składać na obstrukcję sędzi Ewy Jaszewskiej skargi u Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Przemysława Filipkowskiego ale to tylko strata czasu. Rzecznik Przemysław Filipkowski nigdy nie dostrzega żadnych uchybień w procedowaniu i orzecznictwie innych sędziów. Jest raczej adwokatem sędziów niż rzecznikiem feministyczne komando do walki z mężczyznamiI tak właśnie bujałem się z sędzią Ewą Jaszewską, aż nie przeszła sobie wreszcie w stan spoczynku. Do ostatniego dnia pracy, sędzia Ewa Jaszewska trzymała sprawę moich kontaktów z synami w zamrażarce i blokowała ją na bezczelnego. Potem sprawę przejęła jej godna następczyni, a więc sędzia Magdalena Mikłas. Przewlekanie zaczęło się od początku i na nowo, ale już z wykorzystaniem policji kryminalnej i prokuratury. Opisałem to szerzej w artykule o sędzi Magdalenie mojej skardze na opieszałość w sprawie, sędzia Magdalena Mikłas sprawę któregoś dnia uwaliła w I instancji. Potem potrzymała pół roku moją apelacje i po mojej skardze do Prezesa Sądu przekazała do II instancji, gdzie współpracująca przewodnicząca IV Wydziału Cywilnego Odwoławczego Sądu Okręgowego Praga sędzia Iwona Wróblewska Pokora przydzieliła sprawę do referatu sędzi Magdaleny Magdalena Władzińska jeszcze do niedawna pracowała razem z sędzia Ewą Jaszewską w tym samym wydziale rodzinnym. Dostała więc do referatu apelację od wyroku swojej koleżanki z byłego wydziału. Sprawę przewlekała ile się dało. Po mojej skardze na opieszałość, sędzia Magdalena Władzińska apelację któregoś dnia uwaliła i tak, po 3 latach przewlekania, sprawa się zakończyła. Wszystko pozostało po staremu i dalej nie widuje własnych czterech lat nie mam kontaktu z dziećmi, na które płacę alimenty. Mój młodszy syn ma obecnie 4 lata. Przewlekanie sprawy o ustalenie z nim kontaktów, zajęło więc pół jego dotychczasowego życia. W zasadzie synowie już mnie nie pamiętają np. nie poznają mnie już na ulicy. Tymczasem sędzia Ewa Jaszewska pobiera sobie co miesiąc zł emerytury i zajmuje się beztrosko uprawą swojego ogródka obok swojej 200 metrowej zabytkowej willi w Milanówku.
V Wydział Rodzinny i Nieletnich: 10: 2023-11-24 09:00: I Ns 50/2023 SSR Klaudia Kłosińska: 226: I Wydział Cywilny: 11: 2023-11-24 09:00: V Nkd 339/2022 SSR Małgorzata Szymczak: 24: V Wydział Rodzinny i Nieletnich: 12: 2023-11-24 09:00: V Nsm 1275/2023 SSR Agnieszka Skrzypczyńska: 26: V Wydział Rodzinny i Nieletnich: 13: 2023-11-24 09:00
w celu zapoznania się z opublikowanymi artykułami proszę wybraćodpowiedni dział w kolumnie menu przedmiotowego Data wytworzenia 2021-04-08 15:59:36 Wytworzył Michał Kowalski Data opublikowania 2021-04-08 16:13:36 Opublikował Michał Kowalski Data ostatniej aktualizacji 2021-04-21 15:34:29 Ostatnio zaktualizował Michał Kowalski Warszawa, dnia.. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie V Wydział Rodzinny i Nieletnich Powód: Małoletni (imię nazwisko, adres Polskie Sądy RodzinneOaza ortodoksyjnego feminizmu i szowinizmuPod względem dobra dziecka i przestrzegania praw ojca polskie sądy rodzinne znajdują się na szarym końcu w Europie, a może i na świecie. W kwestii naruszeń prawa rodzinnego w statystykach unijnych jesteśmy na ostatnim miejscu. Biorąc pod uwagę również kraje spoza Unii, gorsza jest tylko Rosja. W efekcie tego, pod względem liczby udanych prób samobójczych dzieci i młodzieży Polska jest statystycznie drugim najgorszym krajem w Andrzej Duda patrzy na efekty Dobrej ZmianyW kwestii prawa do wychowywania własnego dziecka oraz do kontaktów z nim polscy mężczyźni są po prostu eksterminowani przez polskie sądy rodzinne, takie jak osławiony V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ. Efekty tego są widoczne. Według statystyk Światowej Organizacji Zdrowia WHO średnio co dwie godziny kolejny polski mężczyzna popełnia skutecznie samobójstwo w Polsce. W ostatnich latach statystyki te są w przypadku Polski coraz gorsze. Pod względem liczby samobójstw wśród mężczyzn Polska jest najgorszym krajem w Europie. Na 195 krajów świata więcej samobójstw mężczyzn niż w Polsce jest jedynie w 11 krajach świata. Mniej samobójstw mężczyzn jest w 183 krajach świata! Dla porównania w przypadku samobójstw polskich kobiet statystyki są dokładnie odwrotne. Więcej samobójstw kobiet jest w 104 krajach świata. Na Facebooku znaleźć można strony zrzeszające grupy ojców, których byłe partnerki oraz sfeminizowane sądy rodzinne brutalnie odizolowały od dzieci. Regularnie tam kogoś sędziny rodzinne i decydenci nie wyciągają z tych statystyk żadnych wniosków. Krytyka polskiego sądownictwa rodzinnego jest wszechobecna nawet w środowisku sędziowskim ale sędziny rodzinne się tym nie ojcowskie w zderzeniu z polskim aparatem represji i wojującym feminizmemPolski ojciec po odebraniu dzieci jest permanentnie masakrowany przez sądy rodzinne i ich pomocników a więc: sądy karne, sądy majątkowe, komorników, syndyków, opiekę społeczną, prokuraturę i policję. W efekcie polski ojciec staje się zaszczutym bankrutem kryjących się przed egzekutorami i prokuratorami. Jego dzieci stają się półsierotami, które wzorce męskiego zachowania czerpią z ulicy. Na tym wszystkim doskonale żerują ludzie powiązani z uberkastą. W dyskursie publicznym, a szczególnie w mediach lansuje się stereotypy i podsyca antagonizmy. Promowany jest stereotypowy obraz kobiety odchodzącej od swojego męża, jako ofiary przemocy domowej, którą trzeba wesprzeć wszelkimi metodami w walce z byłym feministycznej procedurze tzw. niebieskiej karty objawami męskiej przemocą są już np. ograniczanie kontaktów, kontrolowanie czy krytykowanie. W efekcie takiego podejścia, w niektórych małych miejscowościach ponad połowa mężczyzn ma już niebieskie karty. Wszystkiemu sprzyjają nowe feministyczne trendy jakie panoszą się w przestrzeni publicznej. Z mediów non stop hejtują feministki, zwolenniczki aborcji np: Barbara Nowacka, Katarzyna Lubnauer, Wanda Nowicka czy Kamila Gasiuk Pihowicz. Organizują uliczne anty męskie marsze zwane manifami z histeryczną propagandą, waleniem w gary i uroczystym paleniem kukły alimenciarza. Wiele z tych wojujących kobiet manifestuje troskę o dobro dzieci a jednocześnie chcą mieć możliwość aborcji zawsze, wszędzie i pod wpływem chwili. O zgodzie ojca dziecka w tej kwestii nie powiedziano jeszcze nigdzie nawet przedstawiany jest zawsze jako agresor i oprawca, którego trzeba odciąć od dzieci oraz „dojechać” alimentami, komornikiem, policją i karami z kodeksu karnego. Najważniejszą rolę w budowania takiego świata odgrywają polskie sądy rodzinne wykorzystujące Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy z 1964 roku, w którym większość zapisów przepisano ze stalinowskiego prawa Związku Socjalistycznych Republik feministycznemu podejściu do polskich ojców sprzyja skrajne sfeminizowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania. Przykładowo, Sąd Rodzinny Warszawa Praga Północ zatrudnia 10 sędzin rodzinnych. Nie ma tam ani jednego sędziego mężczyzny. Podobnie jest w innych sądowych wydziałach rodzinnych w całej Polsce. Identyczna dyskryminacja jest w przypadku policji i prokuratury. Wszelkie sprawy rodzinne są tam prowadzone tylko i wyłącznie przez kobiety. Polski wymiar sprawiedliwości i organa ścigania prezentują wyłącznie kobiecy stereotypowy i bardzo często niestety po prostu szowinistyczny punkt kodeks cywilny sankcjonuje porwania rodzicielskiePolskie regulacje prawne i polityka społeczna sprzyjają odbieraniu ojca dzieciom. Patologia zaczyna się od absolutnie szkodliwego art. 26 § 2 kodeksu cywilnego, wymyślonego jeszcze przez urzędników Józefa Stalina w połowie zeszłego wieku. Art. 26 § 2 polskiego kodeksu cywilnego brzmi: „Jeżeli władza rodzicielska przysługuje na równi obojgu rodzicom mającym osobne miejsce zamieszkania, miejsce zamieszkania dziecka jest u tego z rodziców, u którego dziecko stale przebywa. Jeżeli dziecko nie przebywa stale u żadnego z rodziców, jego miejsce zamieszkania określa sąd opiekuńczy. ”. Taki zapis w prawie powoduje, że w sytuacji konfliktu i zbliżającego się rozwodu należy po prostu jak najszybciej uprowadzić dziecko i zamieszkać z nim z dala od drugiego rodzica. Dzięki temu, w sytuacji gdy władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, a więc jeszcze przed rozwodem, sąd już na pierwszej rozprawie rozwodowej w trybie zabezpieczenia ustali praktycznie na zawsze miejsce zamieszkania dziecka u rodzica porywacza. Krótko rzecz ujmując – kto pierwszy ten lepszy. Art. 26 § 2 jest powszechnie wykorzystywany przez matki właścicielki do usankcjonowanych prawnie uprowadzeń rodzicielskich. Dzięki temu obecnie ponad 4 miliony polskich dzieci jest półsierotami bez zaoczne zabezpieczanie alimentów przez polskie sądyKobieta po uprowadzeniu dziecka wnosi natychmiast o ustalenie alimentów od byłego męża na siebie i dzieci. Przecież jej poziom życia nie może ulec zmianie. Wedle teorii alimenty na dzieci powinny być ustalone zgodnie z rzeczywistymi możliwościami zarobkowymi ich ojca i rzeczywistymi potrzebami dzieci. Kwestie te można ustalić jedynie na drodze procesowej, a więc trzeba by przesłuchiwać strony, świadków, zapoznawać się z dowodami i takie tam… Problem w tym, że polskie sądownictwo w kwestiach rodzinnych jest opieszałe, zacofane, niewydolne, nieporadne. Ustalenia procesowe mogłyby trwać nawet i dwa lata, a matka właścicielka dzieci oraz ludzie uberkasty potrzebują pieniędzy i majątku ojca niezwłocznie. Polski sądownictwo rozwodowe poradziło sobie więc i z tym problemem dzięki instytucji postanowienia zabezpieczającego zabezpieczające to taki wytrych w prawie cywilnym, który pozwala sądowi postanowić na czas trwania procesu wszystko o co tylko wnioskuje matka właścicielka dzieci i co tylko mu się spodoba, bez przesłuchiwania stron, świadków, bez przeprowadzania dowodów, bez niczego. Na dodatek takie zabezpieczenie obowiązuje natychmiast z chwilą ogłoszenia. Nie wstrzymuje go żadne słuszne czy niesłuszne efekcie, alimenty orzekane są błyskawicznie, obowiązują od razu, a ich wysokość jest uchwalana przez polski sąd jedynie na podstawie wniosku matki właścicielki dzieci z uwzględnieniem tzw. dobrostanu uberkasty. Jeżeli matka dzieci napisze do sądu, że ojciec dzieci zarabia dwa razy więcej niż w rzeczywistości to sąd rodzinny lub rozwodowy tego nie będzie nigdzie weryfikował tylko ustali natychmiast w trybie zabezpieczenia alimenty miesięczne na dzieci przekraczające możliwości zarobkowe ojca. Znam wiele przypadków ustalania w ten zaoczny sposób alimentów na dwójkę lub trójkę dzieci, wyższych niż zarobki ojca. Z moich doświadczeń wynika, że w kwestii alimentów, sędzina rodzinna często już na początku wie co orzeknie na koniec procesu, więc zazwyczaj jej postanowienia zabezpieczające podtrzymywane są potem w wyroku majątków porozwodowych przez tandem hienPolski sąd rozwodowy ustala alimenty w trybie zabezpieczenia zanim jeszcze na oczy zobaczy ojca dzieci, nie mówiąc już o wysłuchaniu jego racji na rozprawie. W praktyce polega to na tym, że alimenciara wnosi o rozwód do sądu i w pozwie rozwodowym wnioskuje oczywiście o zabezpieczenie alimentów. Sędzina od rozwodów zabezpiecza alimenty natychmiast bez wysłuchania ojca dzieci. Takie postanowienie sądu o alimentach, na podstawie art. 333 kodeksu postępowania cywilnego, jest opatrzone od razu klauzulą wykonalności dla komornika uberkasty. Tak więc polska alimenciara dostaje na „dobry start” w pakiecie postanowienie o alimentach oraz tytuł wykonawczy do tego by mogła jeszcze tego samego dnia pójść do komornika uberkasty i poszczuć go na ojca dzieci. Komornik uberkasty wszczyna więc egzekucję, zanim jeszcze tatuś dzieci dowie się w ogóle o rozwodzie i alimentach. Tak właśnie było w moim samobójstw mężczyzn do samobójstw kobietMoje alimenty zostały ustalone w trybie zabezpieczenia, natychmiast po wniesieniu przez żonę pozwu rozwodowego 1 marca. 9 marca sąd wysłał mi pozew rozwodowy. 10 marca powinienem już wpłacić pierwsze alimenty. Nie mogłem ich wpłacić bo nie wiedziałem nawet, że mam nałożony taki obowiązek. W efekcie żona poszła do komornika, który wszczął egzekucję zanim w ogóle dowiedziałem się o rozwodzie, nie mówiąc już o alimentach. Aby zrobienie z ojca dłużnika się udało sąd musi dopilnować dwóch kwestii technicznych: alimenty muszą być zabezpieczone dokładnie na początku miesiaca, a samo postanowienie wysłane tak by nie dotarło do ojca przed datą pierwszej raty. W moim wypadku tak to właśnie zostało zrealizowane. Czysty rozbój w obliczu wpychania w długi jest świetnie zorganizowany i dokładnie zaplanowany przez uberkastę. Dzieci są tu tylko pretekstem. Chodzi głównie o korupcyjny proceder przejmowania majątków porozwodowych. Rozwód z poczuciem niesprawiedliwości i ustalone po zbójecku alimenty doprowadzają do bankructwa oboje byłych małżonków. Wtedy dopadają ich egzekutorzy uberkasty – komornik z syndykiem, nazywani też grabarzami lub hienami. Udziały ojca w majątku wspólnym przejmuje komornik uberkasty. W moim przypadku jest to komornik Renata Delert. Po udziały matki wysyłany jest syndyk wyznaczonymi przez uberkastę do spraw przejmowania majątków upadłościowych na obszarze Warszawy i okolic jest młode małżeństwo: syndyk Marcin Krzemiński i jego żona syndyk Jolanta Ogorzałek Krzemińska. Sędziowie warszawscy zlecają im do prowadzenia więcej spraw niż ponad połowie pozostałych syndyków razem wziętych. Wszystkie upadłości z Warszawy i okolic są prowadzone w dwóch specjalnych wydziałach upadłościowych Sądu Rejonowego dla Warszawy. Są to XVIII Wydział Gospodarczy ds. upadłościowych i restrukturyzacyjnych oraz XIX Wydział Gospodarczy ds. upadłościowych i Polska została podzielona na rejony obsługiwane przez konkretnie wskazanych syndyków uberkasty. Przykładowo w pobliskim Płocku pomazańcami uberkasty jest młode małżeństwo Piotr Kubera i Anna Kubera (80% postępowań). Jeżeli Piotr Kubera nie daje rady przejąć czegoś w Płocku to tamtejszy sędzia wyznacza syndyka Marcina Krzemińskiego z Warszawy. Miejscowi syndycy mogą tylko sobie popatrzeć i pozazdrościć, że nie mieli szczęścia trafić do w momencie uruchomienia przez alimenciarę komornika uberkasty, wszelkie wpłaty alimentów należy robić do jego kancelarii. Od tego momentu wpłata powinna być powiększana o dolę komornika. W praktyce jest to prawie 20% więcej. Potem majątek rozwodników jest przejmowany i wyprzedawany za bezcen ludziom uberkasty. W całym procederze komornicy mają wsparcie ze strony współpracujących z nimi sędziów cywilnych takich jak sędzia Rafał Zgliński pomagający komornikowi Renacie Delert na Pradze Północ. Uzyskane środki tylko w niewielkim stopniu zaspokajają wierzycieli np. dzieci. Większość wypłacana jest w formie nielimitowanych wynagrodzeń syndyka, komornika, rzeczoznawców alimentacyjny jako darmowa siła robocza dla firm powiązanych z uberkastąW Polsce obowiązek alimentacyjny na dzieci jest oderwany od prawa do kontaktów z nimi. Matka właścicielka może zupełnie bezkarnie utrudniać ojcu kontakty z dziećmi i nie ponosi za to żadnej kary a on alimenty płacić musi pod groźbą surowej kary, nawet jeżeli stracił pracę. Utrata pracy podczas płacenia alimentów jest w polskich sądach zawsze kwalifikowana jako ukrywanie zarobków. Ojciec, który nie wyrabia się z płaceniem alimentów jest świetnym materiałem do ukarania go tzw. darmowymi pracami społecznymi. Jak powszechnie wiadomo prace społeczne skazanych alimenciarzy są często realizowane dla firm prywatnych należących do ludzi powiązanych z uberkastą, która ich skazała. W moim przypadku Sąd Karny Pragi Północ wysłał mnie do odpracowania kary do firmy oskarżanej o liczne oszustwa. Firma ta jest powiązana z samorządem Białołęki i politykami Platformy Obywatelskiej Koalicja Obywatelska. Miałem tam świadczyć bez wynagrodzenia nielegalne usługi taksówkowe dla firm Uber i ludzi uberkasty na reglamentowaniu dzieciom kontaktów z ojcemUberkasta wypracowała również metody zarabiania na reglamentowaniu dzieciom kontaktów z ojcem. Sąd Rodzinny w Polsce zachęca matki właścicielki do jak najszerszego utrudniania kontaktów ojca z dziećmi, gdyż taka sytuacja niesie ze sobą spore możliwości dodatkowego zarobku dla ludzi uberkasty. Im większy konflikt byłych małżonków tym więcej zarabiają. Utrudnianie kontaktów przez matki właścicielki prowadzi do licznych procesów w sądach rodzinnych. Na takich procesach zarabiają ludzie powiązani z sądownictwem rodzinnym, a więc adwokaci lub biegli pedagodzy, psycholodzy, psychiatrzy działający na zlecenie lub zatrudniani w Opiniodawczych Zespołach Sądowych sędzin rodzinnychOpiniodawcze Zespoły Sądowych Specjalistów OZSS do niedawna nazywały się Rodzinnymi Ośrodkami Diagnostyczno Konsultacyjnymi RODK. Jest to instytucja powołana do działania w czasach głębokiego komunizmu. Zajmowała się początkowo nieletnimi przestępcami oraz nieletnimi opozycjonistami. Z czasem wzięła się za opiniowanie w kwestiach opiekuńczych, rodzinnych i rozwodowych, stając się obok sądów rodzinnych, najbardziej feministyczną i antyojcowską instytucją polskiego zatrudniony w RODK OZSS musi regulaminowo wyrobić roczną normę ilości badań. Jeszcze do niedawna norma 90 badań była urzędowo zapisana w oficjalnych standardach działania ośrodków. Sędzina rodzinna stara się więc pomóc biegłym OZSS RODK w wyrobieniu normy naganiając wszelkimi metodami materiał badawczy. W zamian otrzymuje badanie spreparowane pod z góry założoną tezę, że konkretny badany ojciec jest zbędny w życiu dziecka. Badanie w RODK OZSS nadaje tej tezie powagę tezy udowodnionej badaniu w RODK OZSS dostaje się rachunek na ponad tysiąc złotych do zapłaty. Jeżeli ojciec nie zapłaci to sprawa idzie do egzekucji komorniczej. Im więcej bałaganu w kontaktach ojców z dziećmi tym więcej pieniędzy można wyciągnąć od kontaktów złotym interesem dla kuratorów rodzinnychKolejną grupą pracowników sądów rodzinnych, która świetnie zarabia na utrudnianiu przez matki właścicielki kontaktów ojców z dziećmi są kuratorzy rodzinni. Matka właścicielka dzieci nie wydaje ich ojcu na kontakt, więc ojciec szuka pomocy w sądzie rodzinnym. Na rozprawie matka dzieci wszystkiemu zaprzecza więc mamy słowo przeciwko słowu i wtedy sędzina nakazuje przydzielenie do kontaktów kuratora jako rzekomo bezstronnego rodzinny może przydzielić kuratora tylko na moment przekazania dziecka ojcu lub na cały czas kontaktu. W obu przypadkach kurator dostaje dodatkowe extra wynagrodzenie (poza zwykłym wynagrodzeniem ze stosunku pracy). W przypadku obecności kuratora podczas całego kontaktu wynagrodzenie to jest wyższe i wynosi ponad 190 zł za kontakt. W związku z tym sędziny rodzinne dużo chętniej wciskają ojcu kontakty z dziećmi z konieczną obecnością kuratora podczas całego uzasadnienie przydzielenia kuratora na czas całego kontaktu można znaleźć zawsze np. wystarczy, że matka właścicielka stwierdzi jednostronnie, że ojciec przychodzi po alkoholu, albo dziecko wróciło z płaczem od tatusia albo że bolał go brzuch lub wróciło głodne. Sędzina rodzinna ciągle myśli o tym jak dać zarobić kuratorom uberkasty i jak tylko usłyszy takie zarzuty matki właścicielki dzieci to natychmiast stwierdza, że zweryfikować te zarzuty może jedynie bezstronny obserwator sądu rodzinnego i zarządza konieczną obecność kuratora podczas całego kontaktu. Od tego momentu tatuś ma już tylko widzenia ze swoimi dziećmi przy strażniku sądowym. Mniej więcej tak jak to się odbywa w zakładzie karnym, a nawet gorzej bo podczas pobytu w więzieniu widuje się czasami dzieci swobodnie podczas kuratora podczas kontaktów z dziećmi są również w polskim sądownictwie popularnym sposobem karania ojców nie uznających bezwzględnej władzy polskich sądów rodzinnych nad jego własnymi dziećmi i życiem rodzinnym. Mnie przedzieliła kuratora do kontaktów z dziećmi sędzia Paulina Asłanowicz z Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Była żona przedstawiła jej materiały, w których ostro ale słusznie krytykowałem polskie sądownictwo rodzinne. Sędzia Paulina Asłanowicz się z tym zapoznała i ukarała mnie oraz moje dzieci strażnikiem sądowym na wiele lat, niszcząc przy tym nasze życie. Obecnie moje relacje z dziećmi są już nie do rodzinny inkasuje extra wynagrodzenie w wysokości prawie 200 zł za asystę podczas kontaktu ojca z dziećmi nawet w sytuacji, gdy matka właścicielka dzieci nie otworzy drzwi i nie wyda dzieci na kontakt. Wtedy dla kuratora jest nawet lepiej bo zarabia prawie 200 zł w kilka minut. Tak właśnie wygląda to od wielu miesięcy, w moim jeden kurator jest w stanie obskoczyć kilka takich niezrealizowanych kontaktów w ciągu dnia. Oprócz tego ma również kilku-minutowe asysty przy przekazaniu dzieci. Najlepsi kuratorzy w biznesie rodzinnym potrafią wyrobić nawet 1000 zł takiej extra pensji dziennie. Wynagrodzeniem tym zwykle obarczany jest ojciec dziecka. Wielu ojców jednakże ma komorników alimentacyjnych i jest oswojonych z długami, więc po prostu za kuratora nie zapłacą. Polskie sądy rodzinne poradziły sobie i z tym problemem. W takiej sytuacji zarządza się wypłatę kasy z budżetu państwa, a więc z pieniędzy środowiskowe jako sposób na uwiarygadnianie kłamstw i oszczerstwKolejną extra kasę kuratorzy otrzymują również za tzw. wywiady środowiskowe. Sędziny rodzinne zarządzają te wywiady praktycznie przy każdej sprawie, czasami nawet dwa razy. Taki wywiad w praktyce polega na tym, że pani kurator idzie na kawę do matki właścicielki i spisuje w formie notatki służbowej jej wynurzenia na temat tego jaki to jej były mąż był łobuzem. Wynurzenia te kurator przenosi na urzędowy papier opatrzony pieczęcią kuratora zawodowego i zanosi do sądu rodzinnego. Od tego momentu oszczerstwa i pomówienia stają się wiarygodnym dowodem, na który sędzina może się powołać oddalając wszelkie wnioski ojca dzieci. Interes jest obustronny. Kurator rodzinny uwiarygadnia kłamstwa o ojcu dzieci, a w zamian może liczyć na kolejne dodatkowo płatne zlecenia od sądu rodzinnego. Im bardziej anty ojcowskie notatki sporządza kurator tym jest lepszy i ma więcej zleceń od sędzin gorzej się dzieje w rodzinie, tym lepiej żyją ludzie biznesu rodzinnegoReasumując, im gorsze są relacje w rodzinach tym więcej zarabiają na tym ludzie powiązani z tzw. biznesem rodzinnym. Ludzie ci zrobią wszystko aby w tych rodzinnych relacjach było jak najgorzej bo z tego świetnie wskazują statystyki dzieci bez ojca chowają się gorzej i sprawiają o wiele więcej problemów. Brak kontaktu z ojcem jest naturalnie niezgodny z dobrem dziecka. Jest natomiast całkowicie zgodny z interesem ludzi żerujących na problemach rodzinnych. Dzieci z problemami to przecież kolejne okazje do zarobienia na poradach adwokackich, opiniach biegłych, wywiadach środowiskowych, asystach kuratorów. Część środowiska powiązanego z sądami rodzinnymi ewidentnie żeruje na tragediach dzieci i ich ojców.
V Wydział Rodzinny i Nieletnich. Jakubowska-Mela Katarzyna. I Wydział Cywilny. Janaszek Angelika. II Wydział Cywilny. Jodko-Martyniak Julita. II Wydział Cywilny delegowana do MS na podst. art. 77§1 pkt. 2 usp. Kacperski Paweł. IV Wydział Karny. Kania Danuta. IV Wydział Karny. Kaproń-Rosik Aneta. IV Wydział Karny. Kołodzińska Emilia
Do zakresu działania III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie należy rozpoznawanie spraw w I instancji z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego oraz pozostałych spraw, o których mowa w § 1 pkt 3 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, z obszaru właściwości Sądu. Przewodniczący III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich: SSR Anna Staśkiewicz Przyjęcia interesantów przez Przewodniczącego są możliwe po wcześniejszym umówieniu się u Kierownika Sekretariatu III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich. Kontakt telefoniczny: 22 55 39 616, 22 55 39 622, 22 55 39 623. Kierownik Sekretariatu III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich: Justyna Maksymiuk, ul. Marszałkowska 82, pok. 153, fax 22 55 39 581Informacja telefoniczna odbywa się w Biurze Obsługi Interesantów w godzinach: poniedziałek 8:30-18:00, wtorek-piątek 8:30-15:30 pod numerami telefonów 22 55 39 616, 22 55 39 622, 22 55 39 623Interesanci przyjmowani są w Biurze Obsługi sprawy udostępniane są w Czytelni akt - nr telefonu 22 55 39 703 Data wytworzenia 2021-04-08 15:58:58 Wytworzył Michał Kowalski Data opublikowania 2021-04-08 16:13:32 Opublikował Michał Kowalski Data ostatniej aktualizacji 2022-05-25 15:33:37 Ostatnio zaktualizował Paulina Siewierska Sędzia Artur Redzimski to przewodniczący I Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ. Pod względem łamania prawa i regulaminów to według mnie najgorszy wydział w Polsce. Na podstawie własnych doświadczeń podejrzewam istnienie w tym wydziale układu komorniczo-sędziowskiego, który potencjalnie kreci lody na MwfV8.
  • ivkcmru2hm.pages.dev/34
  • ivkcmru2hm.pages.dev/7
  • ivkcmru2hm.pages.dev/34
  • ivkcmru2hm.pages.dev/79
  • ivkcmru2hm.pages.dev/1
  • ivkcmru2hm.pages.dev/11
  • ivkcmru2hm.pages.dev/26
  • ivkcmru2hm.pages.dev/49
  • v wydział rodzinny i nieletnich warszawa praga północ